Kanadyjska szarlotka Froda jest pyszna. Oczywiście najlepsza jeszcze letnia, którą można podać z lodami waniliowymi. Jej zapach był obłędny, jak tylko wyjęłam z blaszki, zjadłam cały pasek ciasta, następny poszedł do sąsiadki, kolejny do kawy przedpołudniowej, jako deser do obiadu i kolacji szły następne kawałeczki, na dobranoc do poduszki też musiałam skosztować. I tak oto w jeden dzień zjadłam prawie całą szarlotkę sama, zostawiłam sobie dwa małe kawałeczki do kawy na śniadanie.
W szarlotce nic bym nie zmieniła, no może to aby było jej więcej i może ciut mniej cukru. Przy jabłkach kwaśnych taka ilość jest odpowiednia ale przy słodkich może wydawać się zbyt słodkie.
- 4 jabłka (najlepiej z przydomowego ogródka)
- 255 g mąki pszennej
- 75 g mąki ziemniaczanej
- 270 g cukru trzcinowego (Dry Demerara)
- 80 g masła
- 2 jajka
- 2 łyżki mleka
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- cynamon
- cukier puder
Przygotowanie:
Do miski przesiać obie mąki, dodać proszek do pieczenia i sól, wymieszać, dodać zimne pokrojone masła i rozetrzeć palcami.
Jabłka obrać i pokroić w kostkę, dodać do mąki razem z cukrem (zostawić dwie łyżeczki), przemieszać.
Jajka ubić razem z mlekiem i dodać do mąki z jabłkami, wymieszać (u mnie zostały suche miejsca, i tak pozostawiłam, w trakcie pieczenia wszystko ładnie się wypiekło), przełożyć do tortownicy o średnicy 26 cm. Wygładzić i posypać pozostałym cukrem oraz świeżo startym cynamonem.
Szarlotkę piec w piekarniku rozgrzanym do 190°C przez około 45 minut. Ciasto lekko przestudzić, posypać cukrem pudrem.
Podaję przepis na szarlotkę, która jest robiona na sucho. Przepis na szarlotkę Froda pochodzi z dodatku do GW “Nowa Kuchnia Polska”.
a ja lubię i tą letnią z lodami i chyba jeszcze bardziej jesienną..:-)
a ja lubię i tą letnią z lodami i chyba jeszcze bardziej jesienną..:-)
wspaniale się prezentuje
wspaniale się prezentuje
Asiejko, oj tak obie są pyszne, ta jesienna to takie wspomnienie lata :)
Dorotko, dziękuję :)
Asiejko, oj tak obie są pyszne, ta jesienna to takie wspomnienie lata :)
Dorotko, dziękuję :)
Oj tak , taka jeszcze cieplutka i do tego lody..mniam!
Oj tak , taka jeszcze cieplutka i do tego lody..mniam!
dzisiaj zrobiłam go już drugi raz. ponownie na mące pełnoziarnistej i z fruktozą. chyba się uzależniłam :)
Panno Malwinno, jestem za :)
Kaś, no narobiłaś mi smaku, muszę spróbować Twojej wersji, może niekoniecznie z fruktozą ale z mąką pełnoziarnistą :)
dzisiaj zrobiłam go już drugi raz. ponownie na mące pełnoziarnistej i z fruktozą. chyba się uzależniłam :)
Panno Malwinno, jestem za :)
Kaś, no narobiłaś mi smaku, muszę spróbować Twojej wersji, może niekoniecznie z fruktozą ale z mąką pełnoziarnistą :)
zrobiłam, pyszna!
zrobiłam, pyszna!
Dziękuję :)
Dziękuję :)