Szukałam szarlotki, innej niż wszystkie, takiej nie pospolitej i znalazłam. Jest to szarlotka sypaną. Dawno już o niej słyszałam ale nie mogłam się odważyć i ją przygotować. No i nadszedł ten dzień, w którym się zdecydowałam i nie żałuję. Szarlotkę przygotowywałam na jutro, na specjalną okoliczność. Połowy ciasta już nie ma, chyba nie muszę mówić dlaczego.
A ten zapach.
Składniki:
– 1 szklanka mąki (150 g)
– 1 szklanka kaszy manny (200 g)
– 1 szklanka cukru (dałam troszkę mniej – 200 g)
– 1 łyżeczka proszku do pieczenie (dałam połowę – 2 g)
– 100 g masła (dałam 120 g)
Oraz:
– 1 kg soczystych jabłek
– 1 łyżeczka cynamonu (2 g)
[:Listonic]
Przygotowanie:
Wymieszać wszystkie sypkie składniki.
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce, posypać cynamonem i wymieszać.
W blaszce układać kolejno: sypkie składniki, masło, jabłka, sypkie składniki, jabłka, sypkie składniki, masło.
Na blaszce o średnicy 20 cm wsypałam 1/3 sypkich składników, następnie na tarce starłam 60 g zimnego masła, kolejną warstwą były sypkie składniki, jabłka pozostała część sypkich składników i starte zimne masło.
Ciasto piec przez około 1 godzinę w piekarniku rozgrzanym do 180°C.
Szarlotka sypana bierze udział w akcji ?Gotujemy po polsku!?, której patronem jest serwis zPierwszegoTłoczenia.pl.
Przygotowując szarlotkę, wzorowałam się na przepisie ze strony kotlet.tv, wprowadzając kilka swoich modyfikacji.
cieszę się kochana, że Ci smakowało :D ja dzisiaj nie mogłam dostać jabłek innych niż takie twarde zielone, ale szarlotkę znów będę robić :)) pozdrawiam
Też się do niej przymierzam od dłużeszego czasu ale jakos tak schodzi:) Narobiłaś mi smaku:)
ojj to prawda ona jet pyszna…;)
cieszę się kochana, że Ci smakowało :D ja dzisiaj nie mogłam dostać jabłek innych niż takie twarde zielone, ale szarlotkę znów będę robić :)) pozdrawiam
Też się do niej przymierzam od dłużeszego czasu ale jakos tak schodzi:) Narobiłaś mi smaku:)
ojj to prawda ona jet pyszna…;)
Uwielbiam te szarlotke. Prosta i przyjemna w wykonaniu a do tego niesamowcie pyszna :) Ja lubie ja najbardziej na cieplo, z dodatkiem lodow waniliowych lub bitej smietany .)
Pozdrawiam.
teraz to już pewnie całej szarlotki nie ma.. :-)
Ja też od dawna o niej słyszałam, ale jakoś nigdy nie miałam sposobności spróbować upiec.
Uwielbiam te szarlotke. Prosta i przyjemna w wykonaniu a do tego niesamowcie pyszna :) Ja lubie ja najbardziej na cieplo, z dodatkiem lodow waniliowych lub bitej smietany .)
Pozdrawiam.
teraz to już pewnie całej szarlotki nie ma.. :-)
Ja też od dawna o niej słyszałam, ale jakoś nigdy nie miałam sposobności spróbować upiec.
Alez ona pysznie wyglada!
Poprosze duzzzy kawalek:)
Alez ona pysznie wyglada!
Poprosze duzzzy kawalek:)
Oj tak zapach jest niesamowity :) U mnie też zniknęła w mgnieniu oka, wygląda ślicznie :)
Oj tak zapach jest niesamowity :) U mnie też zniknęła w mgnieniu oka, wygląda ślicznie :)
na jaką blaszke jest taporcja!!!!
Wiesławo, tak jak pisałam w przepisie – 20cm średnicy -ale można np w 24cm, wtedy ciasto będzie niższe
na jaką blaszke jest taporcja!!!!
Wiesławo, tak jak pisałam w przepisie – 20cm średnicy -ale można np w 24cm, wtedy ciasto będzie niższe
Piekłam tą szarlotkę moim dzieciom (obecnie mają 40 i 42 lata) – zapomniałam przepis tzn. ilość składników i nie mogłam upiec wnukom. Ale za to teraz mogę pra-wnukom bo wpadłam na pomysł szukania w internecie i znalazłam – dzięki – to naprawdę wspaniała szarlotka.
Renato, faktycznie, internet to skarbnica wiedzy a prawnuki z pewnością będą zadowolone z szarlotki.
Piekłam tą szarlotkę moim dzieciom (obecnie mają 40 i 42 lata) – zapomniałam przepis tzn. ilość składników i nie mogłam upiec wnukom. Ale za to teraz mogę pra-wnukom bo wpadłam na pomysł szukania w internecie i znalazłam – dzięki – to naprawdę wspaniała szarlotka.
Renato, faktycznie, internet to skarbnica wiedzy a prawnuki z pewnością będą zadowolone z szarlotki.
Od dziecka ją robię :)
Ale dopiero jakiś czas temu koleżanka zaproponowała mi otręby żytnie zamiast kaszy – polecam! rewelacja!
robiłam w sumie już z różnymi płatkami i otrębami :)
Od dziecka ją robię :)
Ale dopiero jakiś czas temu koleżanka zaproponowała mi otręby żytnie zamiast kaszy – polecam! rewelacja!
robiłam w sumie już z różnymi płatkami i otrębami :)