Przepis na jajka faszerowane szpinakiem polecam wszystkim miłośnikom zielonych listków, ale i nie tylko. Tak podane śniadanie sprawi, że będziecie mieli dobry nastrój przez cały dzień :) Jajka faszerowane to świetny pomysł na urozmaicenie zwykłego śniadania – polecam również jako jedno z dań wielkanocnych. Smacznego!
Zapiekane jajka z szynką pasują w sam raz na weekendowe śniadanie czy wielkanocną przekąskę. Takie jajka faszerowane pamiętam jeszcze ze szkoły podstawowej, gdy na lekcjach ZPT miałyśmy zajęcia kulinarne – to były cudowne czasy :) Jajka faszerowane są pyszne, a zamiast szynki polecam również dodać pieczarki. Smacznego!
Jajka nadziewane, no właśnie z tym nadzieniem jest tak, że można eksperymentować na wiele sposobów. Dziś polecam przepis na jajka faszerowane rzeżuchą i szynką. Tak przygotowane jajka to nie tylko propozycja na wielkanocne śniadanie, bo kto powiedział, że tak świątecznie przybrane jajka nie można jeść na co dzień? Smacznego!
Przepis na jajka faszerowane wędzonym łososiem, to idealny pomysł na śniadanie wielkanocne. Tak, tak, to już za niecały miesiąc :) Jajka nadziewane łososiem są rewelacyjne, a do tego ładnie prezentują się na codziennym i świątecznym stole. Smacznego
Choć pogoda za oknem pasuje bardziej do Mikołaja niż zajączka, to mam świadomość, że już niedługo zasiądziemy do wielkanocnego śniadania. Jeśli nie macie pomysłu, co podać, aby było ładnie, pysznie i chociaż troszkę inaczej niż na co dzień, to polecam ten przepis na jajka faszerowane. Smacznego!
Przepis na jajka faszerowane pieczarkami świetnie pasują na śniadanie Wielkanocne, to moja dzisiejsza propozycja na klasyczny farsz. Ale takie jajka sprawdzają się nie tylko od święta, ale również na co dzień, jako szybka w przygotowaniu przekąska dla dzieci i dorosłych. Przyrządzenie tego przepisu nie zajmie Wam wiele czasu. Smacznego!
Święta zbliżają się wielkimi krokami, zostało mało czasu na planowanie świątecznego menu. Dlatego dziś mam dla Was nie jeden przepis ale aż trzy. Za to bardzo łatwe w przygotowaniu, każdy może tu poeksperymentować i jest mało prawdopodobne, że nie będzie smakowało.
Zatęskniłam za wiosną. Przy tak wielkiej ilości śniegu, wiatru i mrozu to chyba nie dziwi nikogo. Ale jak słoneczko poświeci i nie ma chlapy to jest pięknie, wiec tak do końca to nie narzekam na zimę.
