Dziś dzień czekolady? To się świetnie składa, bo mam przepis na rogaliki drożdżowe z czekoladą :) Smaczne, mięciutki i akurat na dwa kęsy – idealne na przekąskę w szkole i pracy. Smacznego!
Rogaliki drożdżowe z czekoladą
Składniki:
Ciasto:
- 500 g szklanki mąki (plus do podsypywania)
- 160 ml ciepłego mleka
- 70 g cukru
- 70 g masła (roztopionego i ostudzonego)
- 2 jajka
- 1 paczuszka drożdży jnstant
- 0,5 łyżeczki soli
Nadzienie:
- czekolada deserowa albo mleczna
Oraz:
- 1 białko
- 2 łyżki mleka
- cukier puder
Przygotowanie:
Ciasto: Do miski przełóż przesianą mąkę, dodaj cukier, suche drożdże oraz sól.
Wszystko razem wymieszaj. Jajka wymieszaj z letnim (nie gorącym!) mlekiem i przestudzonym rozpuszczonym masłem. Całość dokładnie wymieszaj, następnie zagnieć ciasto do momentu, aż przestanie się kleić i zacznie samo odchodzić od dłoni. Uformuj kulkę, przykryj ściereczką i odstawić do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość).
Po wyrośnięciu ciasto podziel na cztery części. Z każdej części rozwałkuj okrąg i podziel na trójkąty (u mnie osiem).
Na każdym trójkącie połóż po 1 kostce czekolady, następnie zaczynając od szerszej strony zwijaj zgrabne rogaliki, tak aby końcówka rogalika była pod spodem.
Przygotowane rogaliki układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstaw na kilkanaście minut, aby rogaliki wyrosły. Posmaruj białkiem wymieszanym z mlekiem i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180°C i piecz przez około 12-14 minut, do momentu, aż rogaliki się zarumienią.
Po upieczeniu rogaliki przestudź i posyp cukrem pudrem.
Uwielbiam takie czekoladowe rogaliki, zazwyczaj jem takie ze sklepu lub piekarni ale postaram się użyć przepisu i poznać przyjemność przygotowania ich :) mniam :D
Uwielbiam takie czekoladowe rogaliki, zazwyczaj jem takie ze sklepu lub piekarni ale postaram się użyć przepisu i poznać przyjemność przygotowania ich :) mniam :D
Właśnie, zamiast babeczki może być rogalik. Te czekoladowe lubię najbardziej – pewnie wypcham tyle środek czekoladą, na ile się da. Swój wypiek jednak ma kolosalną różnicę dla podniebienia.
Właśnie, zamiast babeczki może być rogalik. Te czekoladowe lubię najbardziej – pewnie wypcham tyle środek czekoladą, na ile się da. Swój wypiek jednak ma kolosalną różnicę dla podniebienia.