Oj jak pachną przyprawami. Mówię Wam. Tak pachną obłędnie, że nie mogę się skupić na pracach domowych.
Pierniczki są chrupiące, lekko pikantne i świetnie nadają się jako ozdoba choinkowa oraz jako prezent dla bliskich. Można je przetrzymać golusieńkie do Świąt i takie później podać albo przed skonsumowaniem udekorować lukrem.
Dodam jeszcze, że z podanych składników wyszło ponad 200 cienkich pierniczków.
- 500 g mąki
- 100 g cukru kryształ
- 100 g cukier trzcinowy Dark Muscovado
- 100 g syrop klonowego
- 150 g masła
- 75 ml wody
- 1 łyżki mielonego cynamonu
- 1 łyżki mielonych goździków
- 1 łyżeczki mielonego imbiru
- 1 łyżeczka mielonego czerwonego pieprzu
- 0,5 łyżki sody oczyszczonej
Przygotowanie:
Do garnuszka wlać wodę i syrop klonowy, dodać cukier biały, cukier trzcinowy oraz masło. Rozpuścić na małym ogniu od czasu do czasu mieszając.
Po rozpuszczeniu składników do masy dodać zmielony cynamon, goździki, imbir, czerwony pieprz oraz sodę.
Wymieszać i przestudzić. Masę przelać do miski i stopniowo dodawać mąkę ciągle mieszając do uzyskania jednolitej konsystencji (mieszałam mikserem ręcznym dodając 300 g mąki, pozostałe 200 g dodawałam do masy ugniatając ciasto ręcznie).
Schłodzić przez minimum 1 godzinę. Po przestygnięciu jeszcze chwilę ciasto ugniatać, rozwałkować na cienkie placki (czym cieńsze tym lepsze) i wycinać foremkami ulubione świąteczne wzory.
Ciasteczka piec w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez około 8-10 minut. Po upieczeniu pierniczki przełożyć na kratkę i lekko przestudzić.
Jeżeli macie ochotę jeszcze na piernik w formie ciasta zapraszam do przeanalizowania Piernika z nutą pieprzu czerwonego.
Pierniczki można po prostu zjeść, ale proponuję je jako pachnąca ozdoba choinkowa. Pięknie udekorowane będą nietypową ozdobą zielonego drzewka.
A tu znajdziecie przepis na szwedzkie pierniczki.
Śliczne :) Chyba mam taką samą foremkę ;)
Śliczne :) Chyba mam taką samą foremkę ;)
Śliczne. Kocham pierniki pod każdą postacią.
Śliczne. Kocham pierniki pod każdą postacią.