Bułki drożdżowe to moja propozycja do przygotowania zamiast pasztecików czy krokietów. Wyszły pyszne i mięciutkie, smakują na ciepło i na zimno. Ich zaletą jest to, że można przygotować je dzień wcześniej i dalej będą miękkie.
Bułki drożdżowe polecam podać z czerwonym barszczykiem, a postawione na stole wigilijnym, na pewno spodobają się domownikom i gościom.
Składniki (18-20 dużych bułek):
Ciasto:
- 550 g mąki
- 250 g masła
- 200 ml mleka
- 2 jaja
- 1 opakowanie suchych drożdży (7g)
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka soli
Farsz:
- 500 g kiszonej kapusty
- 300 g pieczarek (można zastąpić grzybami leśnymi)
- 2 średnia cebula
- 1 marchewka (można ominąć, jak jest w kapuście)
- sól, pieprz, czerwona słodka papryka
Przygotowanie:
Farsz: Kiszoną kapustę opłucz i zalej wrzącą wodą, odstaw do ostygnięcia.
Cebule obierz i drobno posiekaj, podsmaż na oliwie, dodaj obrana i startą marchewkę oraz obrane i starte pieczarki. Farsz duś pod przykryciem (od czasu do czasu zamieszaj), aż cebula, marchew i pieczarki będą miękkie. Kapustę odsącz i drobno posiekaj, dodaj do warzyw i pieczarek, wymieszaj.
Przykryj pokrywką i duś pod przykryciem prze około godzinę (czym dłużej tym farsz jest bardziej miękki). Farsz od czasu do czasu zamieszaj. Dopraw do smaku solą, pieprzem i czerwoną papryką. Przestudzić.
Ciasto: Mleko podgrzej, następnie rozpuść w nim masło i przestudź. Wbij dwa jajka i dokładnie wymieszaj. Do miski wsyp mąkę, dodaj drożdże, cukier i sól, a następnie wlej jeszcze letnie mleko z masłem i jajkami.
Zagnieć na gładkie, elastyczne ciasto. Przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na około godzinę, do podwojenia objętości).
Gdy ciasto podwoi swoją objętość, ponownie delikatnie wyrób ciasto.
Ciasto podziel na dwie części (ja nie dzieliłam) i rozwałkuj je na duży prostokąt o grubości 3 mm.
Następnie ciasto posmaruj farszem (jeden dłuższy bok zostaw nieposmarowany). Zwiń w roladę (wzdłuż krótszego boku i pokrój na kawałki o szerokości około 3 cm. Pokrojone ciasto układaj w foremce do muffin. Posmaruj zmąconym żółtkiem albo śmietaną (możesz posypać czarnuszką albo kminkiem).
Bułki piecz w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez około 25 minut (aż się zarumienią).
Podawać na ciepło albo zimno.
Super pomysł.
Mmm pycha! :)
Och, są boskie! Zgłodniałam:)
Częstujcie się, wystarczy dla każdego :)
Super pomysł.
Mmm pycha! :)
Och, są boskie! Zgłodniałam:)
Częstujcie się, wystarczy dla każdego :)
Świetny pomysł!
Świetny pomysł!
A masz jakis patent jak nie mam formy do mufinow? Rozwala sie w samych papierkach? I czy jak zrobie w sobote to na poniedzialek jeszcze beda ok? Strasznie mnie kusza ale juz nie chce przed swietami wydawac na sprzety :)
A masz jakis patent jak nie mam formy do mufinow? Rozwala sie w samych papierkach? I czy jak zrobie w sobote to na poniedzialek jeszcze beda ok? Strasznie mnie kusza ale juz nie chce przed swietami wydawac na sprzety :)
myślę, że można je upiec w taki sposób jak chleb z pesto, na który jest przepis 2 str dalej. ja przynajmniej tak spróbuję bo też nie mam formy do mufinek
myślę, że można je upiec w taki sposób jak chleb z pesto, na który jest przepis 2 str dalej. ja przynajmniej tak spróbuję bo też nie mam formy do mufinek
Moniko, tak jak Anka napisała. Polecam bułki upiec w naczyniu żaroodpornym. Tylko z połowy porcji, albo podzielisz na dwie foremki. Możesz zrobić też tak: papier do pieczenia tniesz na duże kwadraty (albo bierzesz papilotki) nakładasz na dno szklanki i owijasz folią aluminiową – szklankę wyciągasz a w to miejsce wkładasz zwinięte ślimaczki, powinno pomóc.
Moniko, tak jak Anka napisała. Polecam bułki upiec w naczyniu żaroodpornym. Tylko z połowy porcji, albo podzielisz na dwie foremki. Możesz zrobić też tak: papier do pieczenia tniesz na duże kwadraty (albo bierzesz papilotki) nakładasz na dno szklanki i owijasz folią aluminiową – szklankę wyciągasz a w to miejsce wkładasz zwinięte ślimaczki, powinno pomóc.
Ale pyszne
Dziękuję :)