Biszkopt, a w tym przypadku biszkopt czekoladowy (bez proszku do pieczenia), to takie ciasto, które pasuje na każdą uroczystość, można go udekorować ulubionym kremem albo owocami i galaretką – warto zapamiętać składniki tego ciasta. Piekłam już biszkopt jasny, upiekłam też biszkopt orzechowy, więc czas najwyższy upiec biszkopt czekoladowy (bez proszku […]
Zmieniłam zdanie, budyń czekoladowy jest najsmaczniejszy. Jeszcze niedawno twierdziłam, że nie lubię tego smaku i długo zastanawiałam się czy go przygotować. Na szczęście ugotowałam, a przepisem postanowiłam się pochwalić. Teraz domowy budyń waniliowy ma poważnego konkurenta :) Smacznego!
Niby takie same, jednak inne. Fale Dunaju zawsze robiłam i jadłam z kremem budyniowym i czereśniami. Tym razem odmieniona wersja z gruszkami i śmietanką. Ciasto wyszło równie pyszne jak tradycyjne, a przez śmietankę jakby troszkę lżejsze.
Dzisiejszego ciasta już nie ma. Tak pięknie pachniało i kusiło, że ledwo zrobiłam kilka zdjęć. Trafiłam na nie, gdy kończyłam przeglądać strony ze smakołykami, szybkimi deserami, a szukałam propozycji na ciasto francuskie. Już miałam pozamykać wszystkie strony gdy natrafiłam na ciasto/ deser, które piecze się w 3 i pół minuty. […]
Mam dla Was pyszne ciasto a właściwie to deser, który kojarzony jest z piękną słoneczną Italią. Tiramisu, w środku tygodnia, bez okazji – tak własnie było wczoraj gdy je przyrządzałam, ale dziś sytuacja się zmieniła, bo najsmaczniejsze.pl odwiedziła 500-na fanka, witaj Joanno i zapraszam na pyszny deser. Deser jest pyszny, […]
Przez ostatnie kilka dni wypieki które wychodziły z piekarnika były ciemno brązowe, ale nie, nie spalone. były z dodatkiem albo kakao albo ciemnej czekolady. Ostatnich kilka dni miałam chyba niedosyt tej czekoladowej pyszności, na pieczeniu ciasta czy po raz trzeci tych samych czekoladowych muffin, a na deser zjadłam jeszcze cały […]
Nie pamiętam czy pisałam już o tym, że był czas kiedy nie lubiłam przygotowywać ciasta na naleśniki. Nigdy mi nie wychodziło. Ciasto było albo za rzadkie albo za gęste, naleśniki przyklejały się do patelni. Smażyć mogłam ale pod warunkiem, że ktoś wcześniej przygotował ciasto. Po kilku (nastu) próbach i błędach […]
Chodziły za mną od dłuższego czasu, a że ostatnio dość zimno to nie wychodziłam z córką na dłuższe spacery. Czymś się musiałyśmy zająć. Słonko wpadające przez okna dały nam dość energii na zrobienie sporych porządków, a wyglądało to tak, że półtoraroczna pannica powyciągała mamie z szafek wszystko co tylko mogła […]
