Blok mleczny

Mleczny blok z pistacjami

Co tu dużo pisać – mleczny blok z pistacjami chyba wszyscy znają? Pamiętam, jak w dzieciństwie wyjadałam łyżką mleko w proszku :) Jeśli lubicie te smaki, a jednak nie znacie tego deseru, poniżej znajdziecie prosty przepis na przygotowanie tego słodkiego smakołyku. Smacznego!

Mleczny blok z pistacjami

Mleczny blok z pistacjami

Składniki:

  • 300 g mleka w proszku 26%
  • 150 g masła
  • 150 ml wody
  • 130 g cukru
  • ziarna z połowy laski wanilii
  • 1/2 szklanki pokruszonych herbatników
  • 1/2 szklanki pistacji
  • 1/2 szklanki żurawiny

Blok z mleka w proszku

Przygotowanie:

Do garnka wlej wodę, dodaj cukier, ziarenka z połowy wanilii oraz masło. Całość zagotuj, odstaw na chwilkę, aby lekko płyn lekko ostygł. Następnie, cały czas mieszając dodawaj partiami mleko w proszku. Gdy masa będzie będzie jednolita, dodaj herbatniki, pistacje oraz żurawinę. Całość delikatnie wymieszaj.
Okrągłą albo prostokątną foremkę wyłóż folią spożywczą, następnie przelej do niej mleczną masę. Całość wstaw do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc). Po całkowitym zastygły blok pokrój w plasterki.

Mleczny blok z żurawiną

11 komentarzy

  1. Wiesz, że nigdy takiego nie jadłam…? Ale jestem pewna, że by mi zasmakował :)

  2. Wiesz, że nigdy takiego nie jadłam…? Ale jestem pewna, że by mi zasmakował :)

  3. Przepysznie wygląda. Świetna alternatywa dla tradycyjnego bloku czekoladowego.

  4. Przepysznie wygląda. Świetna alternatywa dla tradycyjnego bloku czekoladowego.

  5. Dziękuję :)

  6. Dziękuję :)

  7. Jeśli lubisz mleko w proszku, to z pewnością tak :) Ja mogę jeść łyżką na sucho ;)

  8. Jeśli lubisz mleko w proszku, to z pewnością tak :) Ja mogę jeść łyżką na sucho ;)

  9. Co to jest 150 szklanka wody i 130 szklanka cukru? W mililitrach, czy tez to ma byc 1.5 szklanki i 1.3 szklanki? Poza tym, najlepiej byloby podac wszystko w ml, a nie w szklankach, bo te ostatnie roznia sie miedzy krajami.

  10. Dziękuję za cenną uwagę. Teraz jest prawidłowo.

  11. Super, wielkie dzieki.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*