Miałam chęć na rybkę. Przeglądając swoje stare gazetki, znalazłam sporo ciekawych przepisów, między innymi była zapiekanka rybna ze szpinakiem. Rybka jest naprawdę pyszna, cebulka daje ciekawy posmak.
Jak do tej pory to najlepsza rybka zapiekana jaką robiłam, chociaż z czystym sumieniem mogę polecić Pieczonego dorsza.
Składniki:
- 2 płaty dorsza lub innej białej ryby (600 g)
- 200 g jogurtu naturalnego
- 125 ml bulionu
- 50 g żółtego sera
- 1 marchew
- 1 mała cebula
- szpinak lub kilka liści świeżego
- sezam
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Rybę opłukać i pokroić na kawałki, lekko posolić i obsmażyć na patelni (nie smażyć). Ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Marchew i cebulę oczyścić i pokroić w drobną kostkę, posypać rybę i przyprawić solą i pieprzem (marchew jest chrupiąca, jeżeli chcemy aby była miękka przed pokrojeniem należy ją podgotować).
Na rybie ułożyć szpinak i pokrojony drobno ser (lub starty na tarce), polać jogurtem wymieszanym z bulionem, posypać sezamem.
Zapiekać w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez 25 minut.
Lubię zapiekanki rybne, al jeszcze ze szpinakiem nie robiłam, na pewno jest pyszna. Ach nie ma to jak dania jednogarnkowe co ? :)
Oj tak, i o ile mniej zmywania ;)
Lubię zapiekanki rybne, al jeszcze ze szpinakiem nie robiłam, na pewno jest pyszna. Ach nie ma to jak dania jednogarnkowe co ? :)
Oj tak, i o ile mniej zmywania ;)