No i stało się. Czas na popołudniową kawkę nastał, ale co do niej? Słodkie zapasy zjedzone, na dwór nie wyjdę – za zimny hula wiatr :( Ale od czego jest internet :)
Znalazłam szybki przepis na ciasteczka maślane i o to są. Nie całe 30 minut i już mogłam przeprowadzić degustację :) Na zdjęciu jeszcze ciepłe :D
Ponieważ przepis znalazłam na kilku stronach i nie wiem kto był pierwszy, nie podam autora żeby nikogo nie urazić.
Składniki:
– 150 g mąki pszennej
– 120 g masła (nie margaryny)
– 3 łyżki cukru pudru
– kilka kropel aromatu waniliowego (lub jakiegokolwiek innego)
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wymieszać mikserem, następnie zagnieść ciasto wyrabiając jednolitą masę. Stolnicę lekko oprószyć mąką, rozwałkować ciasto na około 3-5 mm grubości.
Ciasteczka ułożyć na blasze wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180?C przez około 15-18 minut na złocisty kolor.
Wiem już, że około 300 g ciasteczek to za mało, następnym razem zrobię ciasteczka z wyżej wymienionych produktów x 2 ;)
Polecam też inne sprawdzone przeze mnie przepisy na Ciasteczka maślane, które przypadły mi do gustu lub troszkę inne Ciasteczka prababci.
Wszystkie te ciasteczka łączy jedna rzecz – wszystkie znikają w mig :)
Ale fajne! Ja mam ostatnio fazę na ciastka więc chętnie wypróbuję Twoje:)
Ale fajne! Ja mam ostatnio fazę na ciastka więc chętnie wypróbuję Twoje:)
Do swoich dodałam jeszcze zmielone orzechy, wyszły super :)