Tak na szybkiego, nie dlatego że nie mam czasu dla Was. To te pączusie są takie. Wyrobienie ciasta i smażenie to 1-1,5 godziny. Jeszcze kawę po śniadaniu mam letnią i pączki do niej. Pączki wyszły delikatne, na dwa kęsy. W sam raz dla osób zapracowanych i mam z dziećmi, które […]
Super sprawa z tymi pączkami i obwarzankami, w sam raz na panujący karnawał i nie trzeba ich smażyć w oleju. Piecze się je raz-dwa w piekarniku a piękny zapach unosi się w całym mieszkaniu – to za sprawą przypraw i brązowego cukru. Piekę je kolejny raz, ale dopiero dziś doczekały […]
Tak jak obiecałam – są pączusie, zrobione według przepisu mojej siostry – Alicji. Są pyszne, pulchniutkie i takie jakieś lekkie, że można je jeść i jeść. :)
