Zostało mi kilka pomarańczy i tak się zastanawiałam co z nich zrobić. Pomyślałam że upiekę ciasto, trochę trwało zanim wymyśliłam jakie ma być to ciasto. Podumałam i wyszła mi o to taka pyszna babka. Pachnąca, lekka i wilgotna.
Zostało mi kilka pomarańczy i tak się zastanawiałam co z nich zrobić. Pomyślałam że upiekę ciasto, trochę trwało zanim wymyśliłam jakie ma być to ciasto. Podumałam i wyszła mi o to taka pyszna babka. Pachnąca, lekka i wilgotna.