Przez dłuższy czas miałam ochotę na ciasta biszkoptowe. Zastanawiałam się co tu zrobić ciekawego, pysznego a zarazem szybkiego w wykonaniu. Przypomniałam sobie o owocarce, niestety dużej blaszki nie posiadam ale mam za to takie do tartaletek. Szybki telefon do mamy w celu skonsultowania się co do przepisu na ciasto, szybkie wyrobienie ciasta, pieczenie, ozdabianie i za godzinkę z minutami owocarki były już gotowe do zjedzenia.
Takie mini owocarki polecam przygotować w prezencie dla mam z okazji ich święta, na pewno będą zadowolone.
Z podanego przepisu wyszło sześć takich małych owocarek, które zostały zjedzone od razu po przygotowaniu i to tylko przez 2 osoby. No dobrze trzy, bo i córeczka dostała jedną owocarkę napełnioną samą galaretką, która prosiła o 2 dokładki czerwonego trzęsącego się stworka.
Składniki:
– 2 jajka
– 70 g cukru
– 50 g mąki
– 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (3 g)
– 2 nektarynki
– galaretka (smak zależy od wybranych owoców)
[:Listonic]
Przygotowanie:
Rozrobić galaretkę w 450 ml gorącej wody i odstawić w chłodne miejsce.
Jajka ubić z cukrem, dodać przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wymieszać. Blaszkę na mini owocarki (tartaletki) posmarować tłuszczem i obsypać mąką, wlać ciasto.
Owocarki piec w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez około 20 minut. Ciasto przestudzić, wyjąc z blaszek.
Gdy galaretka zacznie lekko się ścinać (nie może być zbyt płynna) polać nią ciasto, ułożyć umyte i pokrojone owoce. Przykryć galaretką (odstawiałam w chłodne miejsce i ponownie polewałam galaretką aby było jej dużo).
Owocarki można podawać udekorowane bitą śmietanę.
z nieba mi spadłaś z tym przepisem! kiedyś upatrzyłam sobie jeden w pewnej książce i specjalnie na tę okazję zakupiłam nawet foremki. wyszły mi omlety w kształcie tarteletek. na pewno wkrótce wypróbuję;)
nawet nie wiedziałam że taki deser nazywa się owocarką :) Wersja mini jest super. Taka na jeden kęs ;) Choć zapewne musiałabym podwoić składniki aby móc się nimi nacieszyć ;)
Pysznie się prezentują :)
Super! Zjadłabym od razu. Ja też zapisuję przepis :)
Panno Malwinno – to trzymam kciuki aby wyszły ciastka, spody robiłam juz kilka razy więc powinno wszystko ładnie wyjść
Kasiu – tak kiedyś u mnie w domu mówiono na te ciasto tylko w wersji maxi ;) a tylko 6 sztuk bo za dwa dni można zrobić z innymi owocami i galaretką, nie znudzi się ciasto :)
Kuchennefascynacje – w takim razie zapraszam :)
Ewo – trzymam kciuki, a sezon owocowy się zaczyna więc pełna dowolność w wykonaniu nadzienia, ja mażę o poziomkach :)
ale pysznie wyglądają, chętnie bym takie ciacho zjadła do kawy ;)
z nieba mi spadłaś z tym przepisem! kiedyś upatrzyłam sobie jeden w pewnej książce i specjalnie na tę okazję zakupiłam nawet foremki. wyszły mi omlety w kształcie tarteletek. na pewno wkrótce wypróbuję;)
nawet nie wiedziałam że taki deser nazywa się owocarką :) Wersja mini jest super. Taka na jeden kęs ;) Choć zapewne musiałabym podwoić składniki aby móc się nimi nacieszyć ;)
Pysznie się prezentują :)
Super! Zjadłabym od razu. Ja też zapisuję przepis :)
Panno Malwinno – to trzymam kciuki aby wyszły ciastka, spody robiłam juz kilka razy więc powinno wszystko ładnie wyjść
Kasiu – tak kiedyś u mnie w domu mówiono na te ciasto tylko w wersji maxi ;) a tylko 6 sztuk bo za dwa dni można zrobić z innymi owocami i galaretką, nie znudzi się ciasto :)
Kuchennefascynacje – w takim razie zapraszam :)
Ewo – trzymam kciuki, a sezon owocowy się zaczyna więc pełna dowolność w wykonaniu nadzienia, ja mażę o poziomkach :)
ale pysznie wyglądają, chętnie bym takie ciacho zjadła do kawy ;)
Zauberi – oj ja też bym zjadła, a jeszcze większej chęci nabieram jak przypomnę sobie smak :)
Zauberi – oj ja też bym zjadła, a jeszcze większej chęci nabieram jak przypomnę sobie smak :)
Pysznie wyglądają! Zjadłoby się:)
Pysznie wyglądają! Zjadłoby się:)
Juz zrobione. Mniam!!!Juz zjedzone. Mniam mniam!:)
Majano – w takim razie zapraszam :)
Kaczucha – super, byłam, widziałam i znowu nabrałam apetytu :)
Juz zrobione. Mniam!!!Juz zjedzone. Mniam mniam!:)
Majano – w takim razie zapraszam :)
Kaczucha – super, byłam, widziałam i znowu nabrałam apetytu :)
Jak obiecałam – upiekłam i to nie raz;) Pokochałam ten przepis;)
Jak obiecałam – upiekłam i to nie raz;) Pokochałam ten przepis;)
Panno Malwinno, lepszej opinii nie można dostać, cieszę się, że zasmakowały Ci mini owocarki :)
Panno Malwinno, lepszej opinii nie można dostać, cieszę się, że zasmakowały Ci mini owocarki :)