Kawa latte macchiato

Zamarzyło mi się kawy. Ale takiej innej, nie zwyczajnej, lekkiej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że było już po 21. Jak widać na załączonym obrazku – kawę zrobiłam.
Przepis podałam na 1 kawę. Jeśli mamy więcej chętnych najlepiej jest robić dla każdej osoby oddzielnie. Wtedy jest najlepszy efekt. No i niektórzy wolą słabszą kawę, ja dla siebie zrobiłam z 1 łyżeczki kawy rozpuszczalnej i mleko dosłodziłam cukrem.

Kawa latte machiatoSkładniki:
– 2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej
– 50 ml gorącej wody
– 150 ml mleka
– czekolada w proszku
– ewentualnie drobny cukier

Przygotowanie:
Kawę rozpuścić w gorącej wodzie lub zaparzyć w ekspresie. Można też przepuścić przez filtr papierowy. Mleko podgrzać i spienić (użyłam ręcznego ubijaka).

Kawa latte

Do wysokiej szklanki pomału wlać podgrzane i ubite mleko, następnie delikatnie wlać kawę, tak aby powstały wyraźne warstwy mleka, kawy i pianki. Wierzch kawy posypać czekoladą w proszku.

Znalazłam gdzieś inny sposób przygotowania tej kawy. Proponowano wlać do szklanki mleko, następnie kawę a na koniec piankę z mleka. Przy moim sposobie chyba jest mniej zabawy, więc pozostanę przy sprawdzonej metodzie.

12 komentarzy

  1. Pyszne ,też kiedyś robiłam. Jestem wielbicielką kawy latte. W kawiarniach tylko taką zamawiam, czasami z dodatkiem syropu smakowego.

  2. zgadzam się, ja przy każdej okazji jak tylko jestem w Galerii Handlowej to kawka musi być

  3. Pyszne ,też kiedyś robiłam. Jestem wielbicielką kawy latte. W kawiarniach tylko taką zamawiam, czasami z dodatkiem syropu smakowego.

  4. najsmaczniejsze.pl

    zgadzam się, ja przy każdej okazji jak tylko jestem w Galerii Handlowej to kawka musi być

  5. ukochana… :)

  6. kawowa pianka jest cudowna

  7. kawowa pianka jest cudowna

  8. Uwielbiam Latte Macchiato :) Świetny i prosty przepis!

  9. kulinarne fajerwerki

    Uwielbiam Latte Macchiato :) Świetny i prosty przepis!

  10. ależ piękne warstwy Ci wyszły:) ja ostatnio robiłam frappe, ale to niższa szkoła jazdy (w sensie ta moja frappe):)

  11. Jolanta Szyndlarewicz

    ależ piękne warstwy Ci wyszły:) ja ostatnio robiłam frappe, ale to niższa szkoła jazdy (w sensie ta moja frappe):)

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*