Kto nie lubi kluseczek? Mało znam takich osób. A że i ja jestem smakoszem wszelkiego rodzaju kluch, polecam wypróbować te kluseczki. Na drugie danie mogę polecić Pierogi ruskie a na deser Pierogi z czereśniami. Smacznego!
Składniki:
– 1 kg ziemniaków
– 100 g mąki ziemniaczanej
– 100 g mąki pszennej
– 2 żółtka
– sól
Przygotowanie:
Połowę ziemniaków ugotować i dokładnie rozgnieść albo przepuścić przez praskę. Przestudzić. Drugą połowę zetrzeć na tarce. Ziemniaki połączyć razem z mąką i żółtkami. Posolić. Wyrobić gładkie ciasto. Jeżeli zbyt mocno się klei podsypać mąką.
W dużym garnku zagotować posoloną wodę. Z ciasta uformować kluseczki i wrzucać na wrzątek. Gotować kilka minut po wypłynięciu.
Podawać z dowolnym mięsem i sosami.
Dodam, że na drugi dzień, odsmażane są najlepsze.
OJ chętnie bym zjadła takie kluseczki!
Też przepadam za kluchami.
OJ chętnie bym zjadła takie kluseczki!
Też przepadam za kluchami.
Jakie śliczne zdjęcie…
U nas na takie kluski mówi się: kopytka
Kopytka robię z samych gotowanych ziemniaków, a tu są pół na pół. Inne troszkę w smaku.
Jakie śliczne zdjęcie…
U nas na takie kluski mówi się: kopytka
Kopytka robię z samych gotowanych ziemniaków, a tu są pół na pół. Inne troszkę w smaku.
no własnie niby kopytka, ale robi się inaczej…wypróbuję:)
no własnie niby kopytka, ale robi się inaczej…wypróbuję:)
Wyglądają smacznie :)
Ja robię bardzo podobnie, tylko nazywa się to u nas kluski śląskie, może kiedyś spróbujesz?
Ja Twoich chętnie :)
Wyglądają smacznie :)
Ja robię bardzo podobnie, tylko nazywa się to u nas kluski śląskie, może kiedyś spróbujesz?
Ja Twoich chętnie :)