Przy piątku troszkę rozpusty. Blok kokosowy powstał dzięki przeglądowi szafek i będę się powtarzać, ale dania, które powstają po takich porządkach są najsmaczniejsze. Zaczynam chyba lubić te przedświąteczne przeglądy szafek kuchennych.
Blok wyszedł delikatny, lekko słodki, aksamitny.
Dodam, że z podanych składników wyszedł mi blok o równej wadze 400 g.
Składniki:
– 150 g mleka w proszku
– 35 g cukru
– kilka kropelek aromatu waniliowego
– 40 g masła
– 100 ml wody
– 50 g wiórków kokosowych
– 50 g herbatników (można ominąć, zwiększyć/zmniejszyć proporcje)
Przygotowanie:
Na małym gazie podgrzać wodę z masłem i cukrem, od czasu do czas zamieszać (wszystkie składniki powinny ładnie się połączyć). Lekko przestudzić.
Do miski przesypać mleko, dodać pokruszone herbatniki. Kokos zarumienić na suchej patelni uważając aby się nie przypalił i przesypać do mleka.
Wlać rozpuszczone składniki wraz z aromatem waniliowym i dokładnie połączyć składniki.
Masę przełożyć do naczynia (najlepiej plastikowego), przykryć i schłodzić w lodówce.
Blok powstał dzięki przepisowi, który znalazłam na stronie Wiosenki27, ja jednak zmniejszyłam proporcje ze względu na ograniczoną ilość mleka w proszku.
Przy okazji polecam Blok z kakao, który robiłam jakiś czas temu. Jest równie pyszny jak ten koksowy.
Ale apetycznie wygląda mniam :) Poproszę o ten odkrojony kawałek ;)
fajnie, że można coś wyczarować przy takich “przeglądach”
Za taką rozpustą jestem jak najbardziej;-)
piękny jest, ja uwielbiam blok to taki smak z dzieciństwa
Do mleka w proszku jakoś nie mogę się przekonać, ale faktem jest, że blok wygląda pycha :)
Ale apetycznie wygląda mniam :) Poproszę o ten odkrojony kawałek ;)
fajnie, że można coś wyczarować przy takich “przeglądach”
Też taki robiłam, wolę co prawda z ciemnej czekolady ale ten też był bardzo smaczny:)
Kulinarnefascynacje – tego małego kawałeczka już nie ma, ale zapraszam na całą resztę :)
Zauberi – i to jakie pyszne te rzeczy
Grumko – tak więc zapraszam na kawę :)
Bryssska – takich smaków się nie zapomina prawda? :)
Gosiu – jedząc taką słodkość na pewno byś nie myślała o mleku ;)
Wiosenko – tak jak napisałam w artykule, robiąc blok wzorowałam się na Twoim bloku, jednak z braku ilości mleka musiałam pomniejszyć składniki :)
Za taką rozpustą jestem jak najbardziej;-)
piękny jest, ja uwielbiam blok to taki smak z dzieciństwa
Do mleka w proszku jakoś nie mogę się przekonać, ale faktem jest, że blok wygląda pycha :)
Też taki robiłam, wolę co prawda z ciemnej czekolady ale ten też był bardzo smaczny:)
Kulinarnefascynacje – tego małego kawałeczka już nie ma, ale zapraszam na całą resztę :)
Zauberi – i to jakie pyszne te rzeczy
Grumko – tak więc zapraszam na kawę :)
Bryssska – takich smaków się nie zapomina prawda? :)
Gosiu – jedząc taką słodkość na pewno byś nie myślała o mleku ;)
Wiosenko – tak jak napisałam w artykule, robiąc blok wzorowałam się na Twoim bloku, jednak z braku ilości mleka musiałam pomniejszyć składniki :)
Coś zdecydowanie dla mnie. nawet mam w planach od jakiegoś czasu.:)
fajowy :) a jaką to ma konsystencję?
Wow, wygląda niesamowicie! Aż ślinka cieknie:)
Super wygląda, bardzo apetycznie:)
Wróżko – w takim razie do dzieła :)
Gruszko z fartuszka – masa przed zastygnięciem to taki hmm dość gęsty budyń z bakaliami a po nocy w lodówce to taka jakby chałwa
Majano – zapraszam, jeszcze został kawałeczek :)
Alinka – dziękuję :)
Coś zdecydowanie dla mnie. nawet mam w planach od jakiegoś czasu.:)
fajowy :) a jaką to ma konsystencję?
Wow, wygląda niesamowicie! Aż ślinka cieknie:)
Super wygląda, bardzo apetycznie:)
Wróżko – w takim razie do dzieła :)
Gruszko z fartuszka – masa przed zastygnięciem to taki hmm dość gęsty budyń z bakaliami a po nocy w lodówce to taka jakby chałwa
Majano – zapraszam, jeszcze został kawałeczek :)
Alinka – dziękuję :)
?????!???????? ????????:)
?????!???????? ????????:)