Na weekend miałam całkiem inne plany, ale tak to już z nimi jest, że mało kiedy wychodzą. Często po drodze coś innego przychodzi mi do głowy i o to właśnie są – małe bombki kaloryczne. Siedzimy przed telewizorem i co róż sięgamy ręką po truflę, zegarek pokazuje 23.30, to już ostatnia trufla. Akurat, po nie całych 5 minutach kolejna ręką sięga po okrągłą słodkość.
Takie małe cudeńka bardzo wciągają. Jakiś czas temu robiłam bardzo pyszne migdałowe kuleczki, na bazie kaszy manny.
Składniki:
– 200 g owsianych ciastek digestive
– 200 g gorzkiej czekolady
– 100 g stopionego masła
– 100 g wiórków kokosowych
– 50-60 g cukru pudru (ja dałam 60)
Przygotowanie:
Masło rozpuścić razem z czekoladą w kuchence mikrofalowej lub w kąpieli wodne. Ciastka dokładnie rozdrobnić, dodać do nich połowę wiórków kokosowych, cukier puder, rozpuszczoną czekoladę z masłem. Wszystko razem dokładnie wymieszać. Masę włożyć na około 30 minut do lodówki, następnie formować kuleczki i obtoczyć w pozostałych wiórkach kokosowych. Schłodzić. Przechowywać w lodówce.
Asiejka, dziękuję za trufle, które są szybkie w wykonaniu i równie szybko znikają.
Bardzo lubię trufle,ślicznie się u Ciebie prezentują :)
Bardzo lubię trufle,ślicznie się u Ciebie prezentują :)
piękności:)
piękności:)