Od dziś nowy miesiąc, najkrótszy w roku więc z tej okazji postanowiłam go troszkę osłodzić. A niech ma też coś dla siebie. Powiem jeszcze, że deser wyszedł pyszny i lekki. Mimo że ze słodkimi bezami to za sprawą kawowego akcentu nie był za słodki i zniknął w mig.