Karaś pieczony w piekarniku, z frytkami i ulubioną surówką – to będzie smaczne wspomnienie z wakacji. Jestem pewna, że będzie lepsza, niż ta w nadmorskich miasteczkach :) W taki sam sposób możecie upiec każdą rybę słodkowodną. Ważne jest, aby była z pewnego źródła. Smacznego!
Karaś pieczony w piekarniku
Składniki:
- po 1 rybie na osobę (u mnie ryba karaś)
- masło
- koperek
- tymianek
- limonka albo cytryna
- sól ewentualnie zamiennie domowa sól ziołowa
- świeżo mielony czarny pieprz (albo pieprz cytrynowy)
- folia aluminiowa
Przygotowanie:
Rybę umyj, osusz i natnij brzuszek (jeśli ryba ma jeszcze jakieś wnętrzności należy je wyjąć i wyrzucić), obetnij głowę i płetwy – ja na szczęście nie musiałam tego wszystkiego robić :) Następnie rybę natrzyj na zewnątrz i wewnątrz solą ziołową i pieprzem. Odłóż ją do lodówki na minimum 30 minut. Koperek i tymianek umyj, osusz i drobno pokrój. Po wyciągnięciu ryb z lodówki nadziewaj je plasterkami masła, koperkiem, tymiankiem i plasterkami limonki. Każdą rybę z osobna zawiń w folię aluminiową tworząc łódeczki, tak aby góra pozostała odsłonięta. Wierzch ryby pokrop sokiem z limonki i połóż plasterek zimnego masła.
Ryby piecz w piekarniku rozgrzanym do 200°C przez 30 minut. Około 10 minut przed końcem pieczenia ryby, rozłóż folię i powstałym sokiem z ryb i ziół polewaj ją na wierzchu – ryba będzie miała bardziej spieczona skórkę.
Rybę podawaj z pieczywem albo z frytkami i ulubiona surówką.