Chociaż lista składników jest dość długa, to przepis na chili con carne jest bardzo łatwy. Gdy już przygotujecie wszystkie składniki i główne przyprawy, to cała reszta nie trwa dłużej jak gotowanie ryżu :) Mięso z dużą ilością papryki polecam na każdą okazję, a zwłaszcza na rozgrzanie organizmu po jesiennym czy zimowym spacerze.
Chili con carne polecam podać z białym ryżem albo z tortillą, którą możecie kupić gotową albo przygotować sami. Smacznego!
Chili con carne
Składniki:
- 400 g chudej wołowiny zmielonej
- 400 g krojonych pomidorów bez skóry (z puszki)
- 410 g czerwonej fasoli (z puszki)
- 1 łyżka oleju (do smażenia)
- 1 duża cebula posiekana w kostkę
- 1 czerwona papryka pokrojoną w kostkę
- 2 ząbki czosnku obrane i drobno posiekane
- 1 łyżeczka ostrej czerwonej papryki chili w proszku
- 1 łyżeczka słodkiej czerwonej papryki w proszku
- 1 łyżeczka zmielonego kminku
- 1 łyżeczka cukru (do smaku)
- sól, pieprz
- 125-250 ml wody
Dodatkowo:
- kwaśna śmietana albo gęsty jogurt
- biały ryż albo placki tortilli
Przygotowanie:
W garnku rozgrzej łyżkę oleju, następnie dodaj posiekaną cebulę i smaż przez kilka minut od czasu do czasu mieszając, aż cebula zrobi się lekko przezroczysta.
Do cebuli dodaj zmielone mięso wołowe, dokładnie wymieszaj i podsmażaj przez 5 minut. Następnie dodaj posiekany czosnek, pomidory z puszki oraz przyprawy (1 czubatą łyżeczkę chili w proszku, 1 łyżeczkę słodkiej papryki, 1 łyżeczkę zmielonego kminku oraz 1 łyżeczkę cukru). Wszystko dokładnie wymieszaj i duś pod przykryciem przez około 10 minut. Po tym czasie do garnka wrzuć pokrojoną paprykę i gotuj przez kolejne 10 minut. Jeśli potrawa jest zbyt gęsta, możesz dodać odrobinę wody (dodałam pół szklanki). Dopraw pieprzem i solą (jeśli jest to konieczne).
Na końcu dodaj fasolę (dałam bez zalewy), wszystko razem wymieszaj i duś pod przykryciem przez około 4 minuty.
Podawaj z ryżem albo z podgrzanymi na suchej patelni plackami tortilli. Polecam również dodać gęsty jogurt albo kwaśną śmietanę.
Wygląda rewelacyjnie! Dawno nie robiłam :)
Wygląda rewelacyjnie! Dawno nie robiłam :)
Malwinka, jesień idzie, więc okazji będzie sporo :)
Malwinka, jesień idzie, więc okazji będzie sporo :)