Karpatka Królewska Delecta

Karpatka Królewska

Dziś sobota, troszkę leniwie, soulowo i na słodko. A na najbliższe dni polecam Karpatkę Królewską od Delekty. Co ją wyróżnia od zwykłej karpatki? Tak naprawdę nic szczególnego. Jest tak samo pyszna jak domowa. Jednak nowa Karpatka Królewska ma dwa smaki aksamitnych kremów pomiędzy pysznym delikatnym ciastem.

Karpatka Królewska

Połączenie kremu o smaku waniliowym z kremem czekoladowym to świetny pomysł dla osób, które nie lubią przesłodzonych ciast.
Przy pierwszym kęsie masa kakaowa przeszkadzała mi. Było zbyt gorzka i za bardzo dominowała, nie mogłam wyczuć pysznego słodkiego kremu waniliowego. Być może trafiłam na kawałek w którym było mniej kremu jasnego, bo następne kawałki były pyszne, a każdy kolejny coraz lepszy.

Karpatka
Karpatka królewska nie jest skomplikowana a do jej przygotowania potrzebowałam 725ml mleka, 325g masła (można użyć margaryny) i 5 jajek. Chwila gotowania i miksowania, ciasto wyłożyłam na dużą blaszkę (o wielkości piekarnika) i upiekłam je, następnie schłodziłam i przecięłam na pół. Przełożyłam przygotowanymi kremami. I gotowe.

Karpatkę można wzbogacić o dodatkowy paseczek ubitej 30-36% śmietanki. Karpatka zrobi się delikatniejsza i będzie wyglądać bardziej wizytowo.

Jeśli ktoś ma ochotę na tradycyjne ciasto, to tutaj znajdziecie przepis na Karpatkę.

8 komentarzy

  1. W takiej formie karpatkę pierwszy raz widzę ale bardzo mi się podoba :)

  2. Mi bardzo posmakowała, a i korzystając z tradycyjnego przepisu też można taką karpatkę przygotować :)

  3. W takiej formie karpatkę pierwszy raz widzę ale bardzo mi się podoba :)

  4. Mi bardzo posmakowała, a i korzystając z tradycyjnego przepisu też można taką karpatkę przygotować :)

  5. nowa a jednak nasza polska tradycyjna karpatka :)
    gratuluję pysznego smaku i fajnego pomysłu :)
    polecam :) kasia

  6. Kasiu, zgadzam się w 100% :)

  7. nowa a jednak nasza polska tradycyjna karpatka :)
    gratuluję pysznego smaku i fajnego pomysłu :)
    polecam :) kasia

  8. najsmaczniejsze.pl

    Kasiu, zgadzam się w 100% :)

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*