Już jutro ogłoszę mały mini konkurs z nagrodami, gdzie czas będzie kluczową sprawą. Bądźcie czujni.
A teraz świąteczne prezenty. Jako że od ponad roku po mieszkaniu biega mały pomocnik, postanowiłam poważnie wziąć się za prace ręczne.
Zaczęłam od aniołków z
masy solnej, tak mnie wciągnęły, że w ciągu 2 godzin zrobiłam
6 i gdyby nie późna pora dalej bym je formowała. Po dokładnym wyschnięciu nastąpiło malowanie i ozdabianie – to akurat uwielbiam.
Będą świetnym dodatkiem do prezentów świątecznych.
W n
astępnej kolejności poszły pierniczki i ich ozdabianie, trochę późno wzięłam się za przygotowywania. Znajduję coraz to nowsze
i ciekawsze przepisy a tak mało czasu do świąt. W następnym roku będą wcześniej gościć w mojej kuchni.
Pierniczki ładnie udekorowane i opakowane zadowolą każdego.
N
o i kartki świąteczne, co prawda w tym roku wysłałam już do wszystkich kartki świąteczne, ale te będą cierpliwie czekać do przyszłego roku.
Takie kolorowe prace polecam każdemu, bardzo uspokaja i super nastraja do świąt.
Ależ u Ciebie świątecznie :)
Ależ u Ciebie świątecznie :)
Prawdziwe święta kojarzą mi się właśnie z takimi zwyczajami, pieczeniem ciasteczek, własnoręczne kartki i ozdoby… cała magia.
Prawdziwe święta kojarzą mi się właśnie z takimi zwyczajami, pieczeniem ciasteczek, własnoręczne kartki i ozdoby… cała magia.