Przepis na babkę puszek pochodzi z Biblioteczki Poradnika Domowego z 1996 roku (Przepisy czytelników na ciasta i ciasteczka). Ostatnio wyszukuję stare magazyny i wyszukuję takie perełki. Babka bardzo szybka w przygotowaniu, piękna w wyglądzie a co najważniejsze pyszna.
Babkę można dodatkowo urozmaicić przecinając ją w poziomie na 1 albo 2 części. Dolną część można posmarować kwaśnymi konfiturami a górną na przykład kremem śmietankowym albo ubitą śmietanką.
- 2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 6 łyżek mąki pszennej
- 6 jajek
- 2 szklanki cukru
- 250 g margaryny
- 2 łyżki octu
- 6 łyżek oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- aromat waniliowy
Przygotowanie:
Margarynę utrzeć z cukrem na puch, wbijać po jednym jajku i nadal ucierać. Następnie wsypać mąkę ziemniaczaną wymieszaną z pszenną i proszkiem do pieczenia, dodać olej, ocet, aromat i starannie wymieszać.
Przełożyć ciasto do formy wysmarowanej tłuszczem i piec przez około 40 minut w 150°C.
Zapisuje i piekę w ciemno:) uwielbiam sam zapach takich babek:)
Zapisuje i piekę w ciemno:) uwielbiam sam zapach takich babek:)
bardzo fajnie wygląda…;)
bardzo fajnie wygląda…;)
przepis prosty a ciasto pyszne!
przepis prosty a ciasto pyszne!
dokładnie to mój przepis:) z tego samego źródła
dokładnie to mój przepis:) z tego samego źródła
6 łyżek mąki płaskich czy kopiastych?
6 łyżek mąki płaskich czy kopiastych?
Asiu takich lekko kopiastych tak około 35g
Asiu takich lekko kopiastych tak około 35g
Jak ja tego przepisu szukałam, kiedyś jadłam taką babkę była pyszna.
Jak ja tego przepisu szukałam, kiedyś jadłam taką babkę była pyszna.
Mam tylko pewne wątpliwości czy nie za krótko ma się piec, kiedyś zrobiłam i mi się dosłownie wylała:( czy po określonym czasie od razu wyjmujemy babkę czy dajemy jej trochę czasu w piekarniku bez temperatury? dziękuję za info
Taką babkę piekła moja mama ponad 40 lat temu i ja piekę ją też, zawsze na czasie, tylko octu daje 3 łyżki, jest bardziej wyrazisty smak, i forma zawsze musi być duża bo jak dobrze utarta to naprawdę jest olbrzymia, kiedyś piekło się ja w prodiżu, kto wie jak to wygląda to ma pojęcie o wielkości tej babki, bo środek potrafił podejść pod samo okienko a boki na wysokość ponad 10cm, ale jedna i tak nigdy nie wystarczała, a i jeszcze dodawała olejku arakowego, teraz rzadko spotykanym, ale polecam jak znajdziecie. Dodam że w prodiżu nie wysycha tak mocno jak w piekarniku, wiec ja ją sobie na początku pieczenia staram zawsze czymś przykryć lub wstawiam pojemniczek z wodą do piekarnika, jednak prodiża nic nie zastąpi:) Można dodawać też opcjonalnie kakao i piec jak marmurkową. Efekt rewelacja jak chcemy trochę zmiany. Pozdrawiam i życzę udanego wypieku