To jest smak dzieciństwa przeniesiony w dorosłe życie. Lubię czasami powspominać, zwłaszcza, gdy są to kulinarne smaki z domowej kuchni, bo nie dosyć, że są pyszne, to przepis zawsze się sprawdza. Tak samo jest z tymi goframi, które wyszły pyszne. Można podawać je z różnymi dodatkami. U mnie najczęściej z cukrem pudrem, z kremem czekoladowym albo ulubionym truskawkowym dżemem. Zaletą gofrów jest to, że smakują na ciepło i na zimno – polecam zabrać je na wycieczkę poza miasto. Smacznego!
Składniki:
- 4 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 kostki masła rozpuszczonego
- 1,5 szklanki maki
- cukier waniliowy
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Przygotowanie:
Do jajek dodaj szczyptę soli i dokładnie zmiksuj na puszystą jasną masę. Następnie dodaj cukier z cukrem waniliowym i ponownie zmiksuj. Dodaj mleko na przemian z mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszaj,. Na końcu dodaj roztopione i ostudzone masło. Wymieszaj. Ciasto powinno być bardzo gęste, ale nadal lejące.
Gofry (wafle) smaż na rozgrzanej gofrownicy (wafelnicy), aż wyrosną i nabiorą złotego koloru. Podawaj od razu po przygotowaniu z ulubionymi dodatkami.
tak! gofry to zdecydowanie smak i zapach dzieciństwa, a dla mnie przede wszystkim wakacji nad morzem! :)
Chętnie poczęstowałabym się:)
tak! gofry to zdecydowanie smak i zapach dzieciństwa, a dla mnie przede wszystkim wakacji nad morzem! :)
Chętnie poczęstowałabym się:)
Smacznego